Dzisiaj pierwszy post tematyczny, mam nadzieje że Wam się spodoba. Zacznijmy od tego jest to paczka z Cocolity, którą zamówiłam i zapłaciłam z moich prywatnych pieniędzy ( nie oszukujmy się nikt nie wysłałby mi paczki :D), ale na pewno pomoże mi to być bardziej obiektywnym co do tych produktów
Paczka po odebraniu wyglądała tak:
Zawartość tej paczki i kilka słów co sądzę o produktach, które mam pierwszy raz, ale też dwa produkty już miałam w swojej kolekcji kosmetyków i wyrażę swoją opinię, czemu znów u mnie zagościły.
Pierwszy kosmetyk jest to:
Bronzer z the Balm o nazwie Bahama Mama
Cena z przeceną to 47,92 zł
Cena normalna to 59,90 zł
Muszę się przyznać, że okładka tego produktu zrobiła na mnie ogromne wrażenie i pięknie wygląda.
Gdy otwieram tekturowe opakowanie, ukazuje się lusterko, które jest bardzo przydatne i miło, że firma je zamieściła. Po prawej stronie widzimy sam produkt, który jak dla mnie wpada w ciepłe tony lecz stonowane. Myślę, że ten produkt mi idealnie będzie się sprawdzał i do konturowania, jak i do ocieplania twarzy. Nie mogę powiedzieć, jak produkt się sprawdza, ponieważ jest to nowość w mojej toaletce, ale na pewno w kolejnych postach poinformuje Was moje drogie czy jest godny polecenia
Niestety gdy otworzyłam paczkę i wzięłam ten kosmetyk do rąk, zawiodłam się wielkością tego bronzera, ale może jest mały lecz wydajny. Zobaczymy
Drugi kosmetyk w paczce to:
Rozświetlacz z tej samej firmy co bronzer, czyli the Balm
Cena po przecenie; 55,90 zł
Cena normalna; 69.90 zł
Pudełko z produktem, jak w przypadku bronzera tak samo zachwyciło mnie swoją okładką. Trzeba przyzna, że ta firma ma jedne z piękniejszych nadruków na swoich opakowaniach ( ale pamiętajmy, że nadruki nie są najważniejsze, tylko jakoś produktów). Po otworzeniu rozświetlacza, także ukazuje się lusterko i sam produkt. Kosmetyk ten po dotknięciu palem, wygląda na bardzo szampanowy odcień, który będzie pięknie prezentować się na bladych karnacjach. Jest to druga nowość w mojej toaletce i muszę ją dobrze przetestować, by wyrazić opinię. Wielkość tego produktu mnie nie zawiodła, jak poprzednio.
Trzeci produkt to:
Gąbeczka do makijażu z Rea Techniques
Cena po przecenie: 22,90 zł
Cena normalna 32,90 zł
Gąbeczka z Rea Techniques, jest naprawdę wyjątkowo miękka. Gdy odpakowałam ją z pudełka, moje pierwsze wrażenie było takie, że pewnie nie będzie różnić się niczym, od tych najzwyczajniejszych gąbek za 10 czy 15 zł, ale gdy namoczyłam do porównania gąbkę tą na zdjęciu i najzwyklejszą, zrozumiałam za co inni ją tak wychwalaj. Tak jak na górze napisałam, jest wyjątkowo miękka, i gdy dotknęłam delikatnie nią twarzy, to już doczekać się nie mogę, aż ją użyje do nakładania nią podkładu
Czwarty produkt to:
Pędzel do różu, bronzera i kosmetyków rozświetlających z Hakuro H24
Cena: 29.50 zł
Jak na pędzel cena wydaje mi się bardzo w porządku. Włosie na pędzlu, jest bardzo delikatne i przyjemne. Kształt włosia, jest lekko ścięty co genialnie dopasowuje się do twarzy, a także będzie bardzo fajnie rozprowadzać kosmetyk. Rączka jest drewniana i pomalowana jakby czarną lśniącą farbą. Skuwka ( chyba tak się nazywa, nie jestem zbyt pewna, więc jak się mylę, to bardzo proszę o poprawienie mnie w komentarzu :D), jest srebrna. I trzeba temu pędzlowi przyznać, że wygląda na prawdę na ekskluzywny pędzel, a nie za 30 zł.
Piąty produkt to także pędzel lecz inny:
Pędzel przeznaczony do rozcierania, oraz blendowania cieni z Hulu P36
Cena: 14,99 zł
Trzeba zaznaczyć na samym wstępie, że ten pędzel jest ładny, ale niestety Hakuro są ładniejsze i mimo, gdyż mogło się wydawać, że matowa rączka z drewna będzie ładniejszą, to jak dla mnie nie wygląda już tak ekskluzywnie ( No ale pamiętajmy liczy się bardziej włosie i jego miękkość, niż rączka). Niestety muszę zaznaczyć, że włosie nie jest już tak przyjemne, jak to w poprzednim pędzlu. Gdy dotykam tym włosiem powiek, czasami czuje jak włoski mnie delikatnie drapią, ale ja nie lubię tego uczucia i dlatego ten pędzel ma u mnie minus.
Kolejnym produktem są;
Sztuczne rzęsy z Ardel Deluxe Pack Zestaw startowy 120
Cena po przecenie: 23,90 zł
Cena normalna: 33,90 zł
Niestety o sztucznych rzęsach nie mogę za dużo powiedzieć, ponieważ są to moje pierwsze rzęsy. I muszę się nauczyć je nakładać i zobaczyć, czy polubię się z sztucznymi rzęsami. A co mnie skłoniło do zakupu? To, że makijaże z do klejonymi rzęsami są naprawdę o wiele piękniejsze. I chce przetestować je. Wiem że dziewczyny na YouTubie bardzo je wychwalają, więc zakupiłam i zobaczymy czy jest się czym zachwycać, i czy mają chociaż odrobinę racji. Muszę też wspomnieć, że zestaw zawiera dwie pary sztucznych rzęs, pęsete do sztucznych rzęs i mały klej duo
Następnym produktem jest:
Temperówka do kredek z Donegal
Cena: 2,99 zł
Tutaj niestety nie mam tak dobrych odczuć, jak w poprzednich produktach. Wiem, że temperówka za 2,99 zł nie może być jakaś genialna, ale niestety gdy biorę ją w rękę, to mam takie odczucie, że w każdej chwili może się rozpaść. Nie mam jak na razie pojęcia, czy dobrze temperuje kredki, ale mam nadzieje, że wkrótce się dowiem i że nie rozpadnie mi się po 2 dniach. No cóż jakby każdy produkt był idealny byłoby za pięknie. Cieszę się tylko, że nie wydałam na tą temperówkę więcej pieniędzy, bo naprawdę bym żałowała
Kolejny tańszy kosmetyk to:
Cielista kredka do oczu z Lovly
Cena: 6,49 zł
Kredka ma naprawdę bardzo ładny cielisty odcień i na pewno będzie ładnie otwierać oko, gdy nałożymy ją na linię wodną. Oczywiście nie wymagam od tego produktu nie wiadomo czego. Mam nadzieje, że mimo swojej ceny sprosta chociaż moim dwóm wymaganiom, czyli optyczne powiększenie oka i że będzie się trzymał chociaż 4 godziny.
Dziewiąty kosmetyk, który wpadł mi w oko na Cocolicie, jako pierwszy:
Makeup Revolution Jawel Collection Paleta Cieni Opulent
Cena po przecenie: 34,93 zł
Cena normalna 49,90 zł
Paleta naprawdę dobrze dobranych kolorystycznie cieni. Oczywiście pigment też jest niczego sobie. Od jakiegoś czasu właśnie polowałam na jaką ładną paletę z różami i foliowymi cieniami. Trzeba przyznać, że opakowanie nie wygląda wcale tak tandetnie. Mam wrażenie, że Makeup Revolutin robi coraz częściej, naprawdę godne polecenia kosmetyki. Niestety muszę zrobić nią chociaż jeden makijaż by wyrazić głębszą opinię o tym produkcie.
Już ostatni kosmetyk:
Podkład Healthy Mix o numerze 51 Light vanilla z Bourjois
Cena po przecenie: 21,90 zł
Cena normalna: 39,90 zł
Miałam już kiedyś ten produkt i pamiętam, że naprawdę go uwielbiałam i jego zapach był przepiękny. Niestety nie pamiętam już, jakie wykończenie dawał ten podkład, bo używałam go na pewno z rok, albo i dłużej temu. Gdy przypomnę sobie, jak działa ten podkład to na pewno Was poinformuje